Witam wszystkich na moim nowym blogu!
Po raz kolejny, chcę się z Wami podzielić moją pasją. Tym razem zapraszam do mojej kuchni!
Jesień zbliża się coraz szybciej, a jesienią nie może zabraknąć szarlotki.
Jeszcze ciepła podawana z gałką lodów lub bitą śmietaną.. mmm.. palce lizać!!!
Składniki:
Ciasto:
2 i 2/3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki cukru
2 jajka
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią/cukru wanilinowego lub łyżeczka aromatu waniliowego
3-4łyżki mleka
160g miękkiego masła
Nadzienie:
2kg jabłek
przyprawy: cynamon, gałka muszkatołowa, cukier z wanilią lub cukier wanilinowy
1/2szkl cukru
Dodatki:
domowe musli(opcjonalnie)
cukier puder
Wykonanie:
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce. Dodać cukier i doprawić do smaku. Wymieszać i odstawić.
Mąkę przesiać, wsypać do dużej miski wraz z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier, cukier z wanilią,
jajka, mleko i pokrojone drobno masło. Mieszać mikserem (użyć mieszadeł tzw "haków") aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto powinno być lepkie. Dzielimy je na 2 części (jedna może być trochę większa)
Na stolnicy obłożonej papierem do pieczenia rozwałkowujemy pierwszą, większą cześć ciasta i przenosimy je do formy. ( ciasto jest lepkie, łatwo się rwie i trudno jest je przenieść do formy, dlatego polecam rozwałkowywać ciasto na papierze do pieczenia, następnie przyłożyć od góry ciasta kolejny papier i ciasto z papierem z oby stron przenieść do formy. Jeden papier nam zostanie pod ciastem co ułatwi nam późniejsze wyciągnięcie a drugi delikatnie odklejamy). Wyłożone ciasto nakłuwamy widelcem i podpiekamy od 10min w rozgrzanym piekarniku.
W tym czasie rozwałkowujemy drugą część ciasta i kroimy na paski.
Na podpieczony spód kładziemy nasze jabłkowe nadzienie (jeżeli jabłka puściły dużo soku należy je wcześniej odcedzić). Następnie układamy na jabłkach paski z ciasta. "Luki" miedzy paskami można posypać domowym musli.
Pieczemy ok 45min w piekarniku nagrzanym do 180st.
Po wyciągnięciu i ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego:)